sobota, 3 września 2016

Wolf Quest

Wolf Quest, czyli niedoceniana i niezbyt znana gra o wilkach. Twórcy przez wiele lat obserwowali wilki, aby gra zdawała się bardziej realna, oraz pozwalała nam bardziej zrozumieć te fantastyczne zwierzęta - niestety dla większość ludzi przecenia tę grę z powodu grafiki, ale przejdźmy do sedna...

Znalezione obrazy dla zapytania wolf quest kody

 O co w tej grze chodzi?

Gra zaczyna się od stworzenia wilka (lub wilczycy) - nazwania go/jej, wybrania koloru futra oraz wybrania jak silny, wytrzymały i szybki ma być wilk. Następnie po stworzeniu idealnego wilka rozpoczyna się pierwszy rozdział przygody.

Jesteśmy wilkiem, który prawdopodobnie żyje w parku naturalnym gdzieś w USA. Naszym podstawowym zadaniem będzie znalezienie partnera/partnerki, ale gra nie skupia się tylko na tym. Będziemy musieli wykonywać podstawowe funkcje takie jak np. jedzenie.

Profil wilka i kompas

 Profil wilka (na górze) to najważniejsze informacje o naszym wilku.

Zielony pasek symbolizuje zmęczenie naszego wilka. Gdy cały jest wypełniony na zielono - możemy spokojnie biegać, ale kiedy się wyczerpie musimy odpocząć w miejscu puki znów się napełni.
Czerwony pasek to ilość życia naszego, lub inaczej nazywany, licznikiem głodu wilka. Jeżeli coś nas zaatakuje utracimy część tego paska. Tracimy części tego paska także z czasem - jest to nieuniknione, ponieważ nasz wilk po prostu staje się coraz bardziej głodny. Można temu zapobiec polując na inne zwierzęta np. jelenie (co prowadzi nas do wytłumaczenia - do czego jest kompas). Jeśli nie upolujemy jedzenia na czas nasz wilk może umrzeć z głodu, co spowoduje koniec gry.

Kompas - prowadzi nas w stronę jeleni, saren, królików i innych zwierząt które możemy upolować, ale wskazuje nam także kierunek który musimy wybrać aby dotrzeć na teren wilków w którym możemy znaleźć naszego partnera/partnerkę.


Znalezione obrazy dla zapytania wolf quest


Co dalej? Co po tym jak znajdziesz partnera lub partnerkę? Jak to się skończy?

Musicie dowiedzieć się sami!
Ja sama spędziłam wiele czasu na grę w Wolf Quest i uważam, że jest to jedna z ciekawszych i fajnych gier, które gorąco polecam.

Przy okazji gra ma tez tryb online, gdzie możecie grać z przyjaciółmi
Miłej zabawy!

środa, 31 sierpnia 2016

Sklep

UWAGA!
Dzisiaj oficjalnie został otwarty nasz sklep z magicznymi przedmiotami, eliksirami i zaklęciami!

Sprawdź wszystkie jak na razie dostępne w nim opcje i wyczekuj niedługo pojawiających się następnych ulepszeń!

...

Sorki, że nie pisałam postów na blogu ale robiłam obrazek na zlecenie i musiałam uczyć się, żeby zdać do nowej szkoły, ale od teraz postaram się pisać PRZYNAJMNIEJ raz w tygodniu :3

...Zaczynając od jutra :D

~Amber

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Nowe Tereny

Dzisiaj podczas spaceru po lesie Lilly i Mack zauważyli, że po stronie wschodniej las staje się zieleńszy, więc postanowili pójść w tą stronę i odkryli polanę. Zielona, przepełniona słońce i cicha polana była na tyle wyjątkowa, że postanowili wrócić do watahy i wszystko zapisać na mapie (czyli w zakładce "Tereny,,). Od razu Amber zaproponowała piknik i całe popołudnie spędziliśmy leżąc na trawie i miło spędzając czas - to znaczy, wadery, bo basiory przez połowę czasu przeznaczonego na piknik uganiali się z jeleniem w lesie. W końcu stwierdziłyśmy, że im pomożemy i raz, dwa uwinęliśmy się z podwieczorkiem. Resztę czasu spędziliśmy na patrzeniu w gwiazdy, oglądaniem i ukrywaniem się przed przelatującymi, to bliżej, to dalej nas smokami, oraz odpoczywaniem po polowaniu.

środa, 10 sierpnia 2016

Wyprawa w głąb Magicznego Lasu cz. 2

Gdy otworzyłem oczy przed sobą ujrzałem małą grupę, czterech do sześciu wilków, patrzących się na mnie. Szybko odskoczyłem na bok, przygotowany do walki. Ku mojemu zdziwieniu wilki nie miały zamiaru walczyć, wręcz przeciwnie - przedstawiły się i zaproponowali coś do jedzenia. Jako, że w prost umierałem z głodu zapytałem
-A co macie?
-Ah... Kilka królików upolowanych po drodze. Nie mieliśmy czasu na szukanie bardziej delikatesowych dań. - odparł jeden z nich
-Dla czego miałbym wam zaufać? Może zatruliście jednego z tych królików - znowu obudziła się we mnie moja nieufność.
-Po co mielibyśmy to robić, komuś, komu chcemy zaoferować dołączenie do nas? - odparł inny wilk
-Sory, ale należę już do jednej watahy i będę za nią walczyć do ostatniej kropli krwi! - ryknąłem i znowu przygotowałem się do walki
-A jak daleko jest ta twoja wataha? - zapytał jeden z nich
-A dla czego chcesz wiedzieć?!
-Ponieważ... no... cóż, można powiedzieć, że trochę się zgubiliśmy, a każda wataha ma jakąś swoją mapę terenów, więc gdybyśmy sprawdzili waszą mapę, wiedzielibyśmy wtedy dokąd mamy wracać. Pomógłbyś nam?
-Nie jestem pewien.... - odparłem nadal trochę nieufny - A co jeśli oni na prawdę się zgubili? Muszę im pomóc - pomyślałem. - No dobra! Chodźcie, to długa droga, około dnia drogi.
Więc wyruszyliśmy. Po drodze zadawałem im wiele pytań, dowiedziałem się na przykład, że pochodzą z Watahy Snów, oraz wielu innych, ważnych rzeczy. W końcu wieczorem dotarliśmy do stałego miejsca pobytu naszej watahy. Z dala dostrzegłem Amber, jakby czekającą na nasze przybycie. Gdy już dotarliśmy na miejsce podszedłem i przywitałem się z alfą:
-Hej.
-GDZIE TY BYŁEŚ?!
-Yyyy... nooo - próbowałem się wytłumaczyć, ale Amber jeszcze nie skończyła swoich kazań.
-NIE MOŻESZ MNIE TAK ZOSTAWIAĆ SAMEJ, W KOŃCU TY TEŻ JESTEŚ ALFĄ I POWINIENEŚ MNIE PRZYNAJMNIEJ UPRZEDZIĆ, ŻE GDZIEŚ IDZIESZ, A POZA TYM MARTWIŁAM SIĘ O CIEBIE TY GŁUPI SZCZENIAKU!!!
-Czyli, że tęskniłaś za mną? - uśmiechnąłem się
-TYLKO TO DO CIEBIE DOTARŁO?! - Amber wrzasnęła i rzuciła na mnie takie spojrzenie,  po którym tylko odszedłem kilka kroków do tyłu, podkuliłem ogon i zwiesiłem głowę w dół. - W ogóle, to kto to jest? - zapytała
Zupełnie zapomniałem o tej zagubionej grupce wilków, którą tu przyprowadziłem! Teraz to mi zrobi jeszcze większą drakę, niż przed chwilą - pomyślałem i jeszcze bardziej wkuliłem ogon pod siebie - T-to jest zagubiona grupa wilków z Watahy Snów. Ch-chcieli sprawdzić jak mogą wrócić do domu, więc ich tutaj przyprowadziłem i chciałem pokazać mapę.
Amber znowu wróciła do swojego standardowego wyrazu twarzy, czyli uśmiechniętego i pogodnego.
-Chodźcie za mną pokażę wam mapę.- po czym zaprowadziła grupę odkrywczą na ubocze.
Gdy wszyscy poszli, w oddali, za drzewem zauważyłem Mack'a. On chyba też zauważył, że na niego patrzę, więc uciekł gdzieś za krzaki. Nie ważne, i tak później policzę się z nim w domu, w końcu jeszcze mieszkamy w tej samej norze. W końcu Amber wróciła z grupą wilków
-Dobrze, przekażę to Alfom jak tylko tam dotrzemy. - odparł jeden z nich, po czym pożegnaliśmy się i wilki pobiegły w swoją stronę, a mnie czekała jeszcze rozmowa z Amber... Jej bałem się teraz bardziej niż tych wilków, po tym jak ich pierwszy raz zobaczyłem.
-Już więcej nie będę na Ciebie krzyczeć, mam nadzieje, że zrozumiałeś to co mówiłam wcześniej?
-Tak! Stuprocentowo! - odparłem z pewną ulgą -A, czy mogę cię jeszcze zapytać o jedną rzecz.
-Jasne. O co chcesz zapytać?
-Co tamten wilk miał przekazać Alfom?
-Umowę sojuszu.-odpowiedziała, po czym odeszła w stronę swojej nory
Usiadłem i myślałem nad tym, jak prawie zostawiłem to stado wilków na pastwę losu, a teraz, to nasi sojusznicy, którzy pomogą nam w razie wojny, albo ataku.
Długo nad tym nie rozmyślałem. Teraz najważniejszą rzeczą, jaka chodziła mi po głowie to, to, że Amber martwiła się o mnie. Przejmowała się tym, gdzie jestem i co się ze mną dzieje, ale przede wszystkim o to, czy wrócę. To znaczy, że ona też mnie lubi i martwi się o mnie.
Muszę jej tą całą sytuację jakoś wynagrodzić!
Fenris

Wyprawa w głąb Magicznego Lasu

Dzisiaj, późnym wiecorem postanowiłem wyruszyć na wschodnią część Magicznego Lasu, aby odkryć nowe tereny. Wybrałem się dość późno, aby nikt nie zauważył mojego zniknięcia. Niestety, mój plan zawalił się, gdy przy wyjściu spotkałem Mack'a.
- Co robisz? - zapytał
- Właśnie miałem wychodzić - odparłem
- Ale gdzie ty idziesz o tej porze?
- Nie interesuj się - warknąłem
- Spokojnie, chciałem tylko wiedzieć, gdzie iść, żeby cie ratować - odpowiedział żartobliwie
- Nie martw się o to. Nie będę potrzebował twojej pomocy... i masz o tym nikomu nie mówić, rozumiesz ?!
- Tak...
Wybiegłem szybko z mojej nory w stronę Magicznego Lasu. Gdy dojrzałem małe jezioro w środku lasu, podszedłem do niego, aby się napić i odpocząć. Podczas odpoczynku zauważyłem po drugiej stronie jeziora, młodego kirina - stworzenie, wyglądem przypomina jelenia, pokrytego łuskami karpia, który przynosi szczęście i jest traktowane jako dobry omen, który także przyszedł się napoić i odpocząć. Kirin w spokoju się napił, po czym spojrzał się na mnie, a następnie odwrócił się i pobiegł przed siebie. Postanowiłem pójść w tym kierunku, mając nadzieje, że coś tam znajdę. Szedłem tak, aż do zachodu słońca, a końca lasu, ani niczego wartego uwagi dalej nie było widać, więc znalazłem miejsce pod starym dębem położyłem się, by odpocząć i momentalnie zasnąłem.

Fenris

wtorek, 9 sierpnia 2016

...

Tyle czasu minęło, odkąd ostatni raz tu pisałam... Przerobiłam trochę stronkę i mam nadzieję, że znowu zgram się z Ekipą Kryształowego Księżyca i zaczniemy rozwijać naszą watahę.


Do zobaczenia już niedługo,
Amber

sobota, 16 maja 2015

Od Fenris'a i Erina

Polowanie
          
                   Wczoraj około 13:00 ja i Erin wybraliśmy się na polowanie, żeby mieć jedzenie na urodziny Rosy. Chodziliśmy po lesie szukając najdostojniejszego ze wszystkich jeleni, od razu z jego poroży mógłby być prezent. Nagle w samym środku lasu usłyszeliśmy, do tych czas nie znany nam dźwięk
- Chodź zobaczymy co to - zawołałem Erin'a, gdyż chciałem zobaczyć co wydaje takie dźwięki.
- A co z jeleniem? - zmartwił się Erin.
- Później go poszukamy... No chodź, póki wiadomo skąd dochodzi ten dźwięk. - zdenerwowałem się.
Skradaliśmy się w zaroślach tak cicho jak mogliśmy. Gdy dotarliśmy do celu ujrzeliśmy jezioro. Zwykłe jezioro. Ale w tedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że od tego jeziora można było przepłynąć, płynąc bardzo długo, do morza. Z tego właśnie morza dostał się tu mały delfin, a jako, że my, wilki, nie mamy częstej styczności z morzem nigdy większość z nas nawet nie widziała takiej istoty jak delfin na własne oczy. Słyszeliśmy o niej od wędrownych wilków i widzieliśmy w książkach, ale zobaczyć takie coś to co innego niż słuchać i czytać.
- To musi być delfin - zauważył Erin.
- Skąd wiesz? - zapytałem niedoinformowany.
- Wiesz, że Rosa bardzo lubi wodę, więc często mi o tym opowiadała.
- Dobra, fajnie, teraz wracajmy na polowanie - odparłem znudzony.
- Mam lepszy pomysł... Dajmy tego delfina Rosie. Wiesz jaka będzie szczęśliwa?
- Tak, ale jak my go przetransportujemy? - popsułem mu pomysł na prezent.
Erin chwile pomyślał.
- Może nie musimy go nigdzie przenosić? Niech zostanie tutaj - ucieszył się Erin.
- Co masz na myśli? - zapytałem zaciekawiony.
- W sumie to nie mamy jeszcze nor, wszyscy się dopiero osiedlają, prawda?
- Prawda.
- No to Rosa może zrobić sobie norę tutaj nieopodal tego jeziora
- Świetny pomysł! Ciekawe jak zareaguje jak jej powiemy.

I w ten sposób Rosa dostałą Lillian

Sto lat Rosa!

Wczoraj nasza kochana Rosa miała urodziny i wraz z nią świętowaliśmy cały dzień

AMBER WRAZ Z EKIPĄ ŻYCZĄ STO LAT!!!









sobota, 9 maja 2015

Posty

nie mam czasu na pisanie postów, więc zamiast pisania raz, dwa razy na miesiąc mogę wstawiać zdjęcia z Feral Heart. Gry w której można tworzyć psowate i kotowate i potem nimi grać. Więc co o tym myślicie?

piątek, 17 kwietnia 2015

Urodziny Amber!!!

Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam. Sto lat, sto lat niech żyje, żyje nam. Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje, żyje nam. A kto... Amber!!!

Od redakcji dla naszej kochanej Amber <3

piątek, 27 marca 2015

Rosa i Erin

Do watahy dołączyły dwa nowe wilki otoo Rosa i Erin! :)

Rosa

Erin


środa, 25 marca 2015

400 odwiedzin



Wow!
Tyle już tych odwiedzin. Z tej okazji foteczka

Bogowie

Nowe stronki! Zapoznajcie się z bogami i naszymi zasadami :)

poniedziałek, 23 marca 2015

Strony

Jej, udało się, w końcu mam strony!
Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa. Niedługo dodam jeszcze wiele innych stron, mam wiele pomysłów. SZCZĘŚCIE!!! XD

niedziela, 22 marca 2015

300 odwiedzin

Ale to szybko idzie, przed chwilą było tylko 200, ale teraz jest już 300 odwiedzin na blogu!!! :3



Noc Krwawego Księżyca

Uwaga 17 kwietnia (w dzień urodzin Amber) wzejdzie Krwawy Księżyc, lepiej uważajcie